Tobołki ze szpinakiem - Fotografia Smaku

Z przyjemnością i po raz pierwszy przedstawiam dzisiaj pozycję, która będzie się pojawiać cyklicznie na blogu DKK. Książka wielorakiego użytku: do poczytania, pośmiania się oraz do gotowania!
Fotografia Smaku - to książka kucharska Zofii Nasierowskiej, patronki naszej biblioteki, genialnej warszawskiej fotografki lat 60-tych i 70-tych. Oprócz niepodważalnego talentu do utrwalania w portrecie istoty duszy człowieka, Nasierowska zdobyła również kunszt sztuki gotowania. Każdy artysta marzył aby zostać wybrańcem i  załapać się na serwowany niekiedy po sesji zdjęciowej obiad u fotografki. Oprócz sprawdzonych receptur na 24 obiady, znajdziemy tam również felietony kulinarne Janusza Majewskiego - nie lada gratkę dla fanów pisarza.




Zapraszam dzisiaj na Tobołki ze szpinakiem wg. przepisu Zofii Nasierowskiej 

Tak oto o potrawie pisze Janusz Majewski, we wstępie do obiadu czwartego:

 O szpinaku już pisałem, ten jest troszkę inny w smaku, ale wciąż jest tym samym postrachem dzieci, a delicją dla wtajemniczonych. Do tego ogromnie zyskuje na elegancji podania, bo szpinakowy tobołek świetnie wygląda na talerzyku. Serwując taką przystawkę swoim zagranicznym kolegom z pracy, młoda damo, dajesz im niedwuznacznie do zrozumienia, że wprowadziłaś ją do swojego domu dzięki licznym lunchom u Ritza w Nowym Jorku, gdzie jadać jest szykownie. Możesz do tego podać białe wino, a nawet szampana.




Przepis: (w nawiasach moja, lekko zmieniona wersja przepisu)
12 małych naleśników, 2kg szpinaku,100g białego sera, 100g sera pleśniowego
(na 300g szpinaku użyłam po 50g każdego sera), 50g masła, 2 duże ząbki czosnku, sól, pieprz, szczypta vegety, tłuszcz do głębokiego smażenia, sos z pieczeni, szczypiorek

Szpinak wrzucić na osolony wrzątek, gotować pięć minut, odcedzić. Dokładnie odsączyć. (Pominęłam ten etap i tylko przesmażyłam umyty i osuszony szpinak). Na gorącą patelnię wrzucić masło, pieprz vegetę i wyciśnięty czosnek, dorzucić szpinak, smażyć przez chwilę. Ostudzony szpinak posiekać dodać roztarte sery i z dobrze wymieszanej masy ulepić kulki wielkości orzecha włoskiego. Kulkę kłaść na środku naleśnika, związać go zblanszowanym szczypiorkiem tak, aby naleśnik miał formę tobołka. Tobołek wrzucić na głęboki tłuszcz i smażyć do zrumienienia. Na środku talerza rozlać sos z pieczeni, na nim postawić dwa tobołki. Sos z pieczeni można zastąpić sosem sojowym.

Książka dostępna również na portalu Legimi!
Czytajcie, gotujcie i bawcie się dobrze!

Komentarze

Popularne posty